Dreamliner wylądował…

Od kilku dni media wszelakie zachłystują się lądowaniem pierwszego Dreamlinera w barwach LOT-u w Warszawie. No i feta na lotnisku Chopina jak się patrzy. Czy skala świętowania odpowiednia jest do wydarzenia? Można się zastanawiać ale bezsprzecznie jakoś ten fakt uznać trzeba bo to jednak w tej chwili najnowocześniejszy samolot pasażerski świata i LOT rzeczywiście jako pierwsza linia europejska ma go w swoich barwach.

Wokół tego faktu, w sensie pojawienia się LOTowskiego Dreamlinera, narosło jednak sporo mitów, półprawd i zwykłych przekłamań. Na przykład nie jest prawdą że dzięki temu lądowaniu LOT stał się najnowocześniejszym przewoźnikiem w Europie bo średni wiek całej floty jest ciągle bliżej lat dwudziestu niż pięciu. Nie jest to także zasadnicza wymiana floty, a raczej konieczność bo stare „benki” się po prostu rozpadały. Nie jest prawdą także, że Dreamliner uratuje LOT bo żaden samolot sam z siebie jeszcze żadnej linii nie uratował. Takich „nie” można by jeszcze kilka napisać ale czy to oznacza, że właściwie to nie ma się z czego cieszyć?

Wprost przeciwnie! Jest powód jeśli nie do radości to przynajmniej do zadowolenia. Nasz narodowy przewoźnik, z którym wielu Polaków się identyfikuje, dostał do ręki wspaniałe narzędzie. Może z jego pomocą starać się wykuć dla siebie lepszą przyszłość. Jaka to będzie przyszłość zależy jednak nie od samolotu ale od sprytu, wiedzy, umiejętności, determinacji zespołu LOT-u i od rozumnych działań decydentów rządowych stojących za fotelem pilota (w to akurat powątpiewam… ale nikt nie jest doskonały!). Zobaczymy co przyniesie przyszłość. Jeśli rzeczywiście okaże się, że LOT dzięki, między innymi dobremu wykorzystaniu Dreamlinera, wyjdzie na prostą to wtedy będzie najlepszy powód do świętowania!

sebastian-gosciniarek

Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Od ponad 10 lat zawodowo związany z branżą lotniczą. Pracowałem dla lotnisk, linii lotniczych, firm handlingowych, samorządów i instytucji rządowych, inwestorów prywatnych w Polsce i w regionie CEE. Realizowałem projekty doradcze obejmujące zagadnienia strategiczne, rozwojowe, plany biznesowe, finansowanie i współpracę z inwestorami i podmiotami prywatnymi.

Szczególnie angażuję się w planowanie rozwoju działalności lotnisk, współpracę przewoźników i lotnisk, rozwój połączeń lotniczych, poprawę connectivity, współpracę różnych środków transportu. Pracuję też nad projektami z zakresu rozwoju gospodarczego i wpływu komunikacji lotniczej na atrakcyjność inwestycyjną regionów i miast. Interesują mnie zagadnienia wpływu działalności lotniczej na rozwój gospodarczy i społeczny – powiązanie wyzwań rozwojowych dla kraju i regionów z działaniami biznesowymi na poziomie poszczególnych podmiotów.

Jestem absolwentem Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i Uniwersytetu Minnesota – Carlson School of Management, gdzie zdobyłem tytuł MBA.

sebastian-gosciniarek