Lotnisko Berlin-Brandenburg, czyli na zachodzie bez zmian

W zeszłym tygodniu uczestniczyłem w targach lotniczy ILA Berlin Air Show 2014. Impreza organizowana jest co dwa lata w bezpośrednim sąsiedztwie przyszłego portu lotniczego Berlin-Brandenburg. Przy okazji nie omieszkałem zerknąć w kierunku nowego berlińskiego lotniska, które ma stać się furtką na świat nie tylko dla mieszkańców Brandenburgii, ale i zachodniej Polski.

Pechowy plac budowy już tak naprawdę jak plac budowy nie wygląda. Terminal wydaje się być skończony, powierzchnie lotniskowe i infrastruktura towarzysząca też jest właściwie gotowa. Nawet trawa ładnie przystrzyżona… A jednak lotnisko nadal nie działa. Przypomnę tylko, że wstępne uruchomienie lotniska planowane było na 2012 rok, następnie było wielokrotnie przesuwane, a obecnie nikt nie jest w stanie nawet określić planowej daty jego uruchomienia.

Teorii na temat przyczyn takiego stanu rzeczy było już wiele: wady konstrukcyjne, źle wykonany system obsługi bagażu, czy wreszcie, najbardziej popularna obecnie, wersja o niesprawnym systemie przeciwpożarowym.

W tym samym czasie w Turcji planuje się realizację projektu budowy „największego lotniska świata”, które docelowo obsłużyć ma nawet 150 milionów pasażerów. Ambitne plany zakładają, że pierwsza faza projektu (lotnisko o przepustowości 90 milinów pasażerów) ma być gotowe już w 2018 r. Gdyby Turkom faktycznie udało się dotrzymać tego szalonego terminu (zaznaczam, że nowy terminal pasażerski na lotnisku Sabiha Gökçen udało im się zaprojektować i wykonać w 18 miesięcy), mogliby mocno utrzeć nosa swoim „niemieckim przyjaciołom” i zadać im dość bolesny wizerunkowo cios. Nie spodziewam się, żeby Lotnisko Berlin-Brandenburg nie zostało do tego czasu uruchomione, chociaż, będąca oczywistą pomyłką, informacja na stronie internetowej lotniska informująca, że „już od 31 maja 2914 r.” lotnisko będzie udostępnione do zwiedzania dla rowerzystów, brzmi jak złowroga przepowiednia…

bartosz-baca

Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Jestem też ekspertem Komisji Europejskiej ds. rynku lotniczego. W pracy dla sektora lotniczego staram się poszukiwać nowych modeli wzrostu przychodów pozalotniczych i synergii we współpracy pomiędzy firmami lotniczymi a podmiotami funkcjonującymi w otoczeniu tej branży. Fascynuje mnie obszar związany z poprawą doświadczenia pasażerów i innowacyjne podejście do tworzenia nowych usług dla pasażerów.

Pracuję dla jednostek sektora publicznego, które usprawniają swoje systemy przyciągania inwestycji i chcą bardziej skutecznie stymulować rozwój gospodarczy miast i regionów.

Wcześniej pracowałem w zespole Transportu Infrastruktury i Sektora Publicznego w PwC. Jestem absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydziału Prawa Uniwersytetu Rennes 1 we Francji oraz Studiów Podyplomowych: Zarządzanie i Finansowanie w Sektorze Transportu Lotniczego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

bartosz-baca