Kilka zdań o wpływie zamachów terrorystycznych na branżę lotniczą

Tragiczne wydarzenia w Brukseli przywołały już po raz kolejny serię pytań o przyszłość branży lotniczej i potencjalny wpływ takich wydarzeń na sytuację firm lotniczych. Jest oczywiście kilka warstw tego zagadnienia.

Po pierwsze, niestety powoli przyzwyczajamy się do tak dramatycznych wydarzeń w Europie. Podobnie rzecz ma się z inwestorami. Ne spodziewam się więc, aby zamachy w Brukseli miały oznaczać jakąś znaczącą obniżkę wycen firm lotniczych w dłuższym okresie. Tym bardziej, że na rynku nadal mamy do czynienia z kilkoma pozytywnymi czynnikami, które stabilizują sytuację giełdową firm z tej branży, jak choćby ciągle niskie ceny ropy naftowej.

Po drugie, nie spodziewam się też, aby całkowity popyt na usługi lotnicze miał w dłuższym terminie ucierpieć. Jednym z obszarów potencjalnie zagrożonych jest jednak rynek przewozów turystycznych, w tym czarterowych. Choć moim zdaniem zamachy terrorystyczne skutkują w pierwszej kolejności zmianą preferencji w zakresie wakacyjnych destynacji (najlepszym przykładem jest schyłek rynków turystycznych Afryki Północnej w ostatnich latach), to jednak pewien spadek przewozów tym segmencie jest możliwy.

Po trzecie, i chyba najważniejsze, zdarzenia te mogą mieć znaczący wpływ na to jak pasażerowie odbierać będą usługę transportu lotniczego. Wszyscy w branży staramy się, aby procedury lotniskowe i niezbędne procesy związane z bezpieczeństwem były jak najmniej dotkliwe, trwały jak najkrócej. Rosnąca presja na zaostrzanie wymogów w tym zakresie na pewno nie ułatwi zarządcom lotnisk poprawiania doświadczenia ich pasażerów w tym obszarze. Nie chcę przez to powiedzieć, że niedługo każde lotnisko w Europie będzie przypominać Port Lotniczy Tel Awiw-Ben Gurion, na którym sama kontrola bezpieczeństwa i bagażu może zajmować 2 godziny. Czuję jednak, że w trwającej dyskusji pomiędzy zwolennikami dbania o zadowolenia pasażera i finansowe tego zadowolenia efekty, a jastrzębiami stawiającymi w pierwszej kolejności na bezpieczeństwo i procedury, górą w najbliższym czasie będą ci drudzy.

bartosz-baca

Jestem jednym z założycieli i Partnerem w BBSG. Jestem też ekspertem Komisji Europejskiej ds. rynku lotniczego. W pracy dla sektora lotniczego staram się poszukiwać nowych modeli wzrostu przychodów pozalotniczych i synergii we współpracy pomiędzy firmami lotniczymi a podmiotami funkcjonującymi w otoczeniu tej branży. Fascynuje mnie obszar związany z poprawą doświadczenia pasażerów i innowacyjne podejście do tworzenia nowych usług dla pasażerów.

Pracuję dla jednostek sektora publicznego, które usprawniają swoje systemy przyciągania inwestycji i chcą bardziej skutecznie stymulować rozwój gospodarczy miast i regionów.

Wcześniej pracowałem w zespole Transportu Infrastruktury i Sektora Publicznego w PwC. Jestem absolwentem Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Wydziału Prawa Uniwersytetu Rennes 1 we Francji oraz Studiów Podyplomowych: Zarządzanie i Finansowanie w Sektorze Transportu Lotniczego w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.

bartosz-baca